Całodobowy strajk na kolei zapowiadają pracownicy Przewozów Regionalnych. Dziś ostatnie negocjacje związkowców z zarządem spółki.
Jeśli strony nie dojdą do porozumienia - protest rozpocznie się o północy. W Szczecinie problemy będą mieli podróżujący do Gryfina, Stargardu i Świnoujścia.
5 lipca na szczecińskim dworcu pracownicy Przewozów Regionalnych przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
W nocy sytuacja może się powtórzyć. - Blisko 97 procent zachodniopomorskich kolejarzy, którzy wzięli udział w referendum, opowiedziało się za strajkiem generalnym - informuje przewodniczący związkowców ze Szczecina Stanisław Płoński. - Od 3 lat mamy głodowe pensje, naprawdę chodzi o drobne pieniądze.
280 zł od zaraz - dodaje kierowniczka pociągu ze Szczecina. - Ja z długoletnim 28-letnim stażem mam 1420 zł brutto.
Na spotkanie z zarządem Przewozów Regionalnych jadą także związkowcy z naszego województwa.
5 lipca na szczecińskim dworcu pracownicy Przewozów Regionalnych przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
W nocy sytuacja może się powtórzyć. - Blisko 97 procent zachodniopomorskich kolejarzy, którzy wzięli udział w referendum, opowiedziało się za strajkiem generalnym - informuje przewodniczący związkowców ze Szczecina Stanisław Płoński. - Od 3 lat mamy głodowe pensje, naprawdę chodzi o drobne pieniądze.
280 zł od zaraz - dodaje kierowniczka pociągu ze Szczecina. - Ja z długoletnim 28-letnim stażem mam 1420 zł brutto.
Na spotkanie z zarządem Przewozów Regionalnych jadą także związkowcy z naszego województwa.