Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Fot. materił promocyjny orgnizatora
Fot. materił promocyjny orgnizatora
W ubiegłym sezonie w Teatrze Lalek Pleciuga była mała rewolucja. Po blisko 30 latach pracy w teatrze jego dyrektor, Zbigniew Niecikowski przeszedł - jak sam mówił - na zasłużoną emeryturę. Zespół Pleciugi z władzami Miasta wybrali nowego dyrektora i... zaczęło się.
Udało się nie tylko zrealizować sześć premier (w tym cztery prapremiery), ale też zorganizować i przeprowadzić wiele warsztatów dla dzieci i młodzieży.
"Kończymy sezon bardzo zmęczeni i jeszcze bardziej zadowoleni" - mówi dyrektor naczelny i artystyczny szczecińskiego Teatru Lalek, Tomasz Lewandowski. Święto Pleciugi - 22 czerwca o godzinie 11.
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
Ludzkie rozmowy, ptasie trele, szczekanie psów, dzwonki telefonów, hałas ulicy. Zewsząd docierają do nas dźwięki. Nieodzowne tło rozpędzonego świata. Choć tak rzadko mamy okazję się zatrzymać i wsłuchać w otoczenie, natura codziennie, przez okrągły rok, szykuje nam muzyczną ucztę, z niesłabnącym zapałem wprawiając w ruch swoją cudowną orkiestrę.

O czym bzyczą pszczoły, a o czym muchy? Dlaczego burza znowu wygrzmociła się z takim hukiem? W jaki sposób echo namieszało w lesie? I czy można usłyszeć ciszę?
Teatr Lalek Pleciuga intensywnie pracuje nad ostatnim w tym sezonie spektaklem zatytułowanym "Orkiestra świata, czyli bajki leśnej szajki".

Zapowiada się ciekawy finał naszego sezonu - mówi dyrektor Teatru Lalek Pleciuga Tomasz Lewandowski.
Fot. Piotr Nykowski / Teatr Współczesny w Szczecinie
Fot. Piotr Nykowski / Teatr Współczesny w Szczecinie
Na podstawie reportaży Janusza Schwertnera, materiałów dokumentalnych i wywiadów z pacjentami, rodzicami oraz medykami oddziałów psychiatrii dziecięcej w Polsce powstał spektakl "Spartakus. Miłość w czasach zarazy" w Teatrze Współczesnym w Szczecinie.

Premiera odbyła się w miniony piątek (13 maja 2022 roku). To bodaj jedno z najważniejszych przedstawień dekady, zrealizowane z niezwykłą wrażliwością i rzetelnością. Widzowie wchodząc na widownię wprowadzani są w opresyjną przestrzeń psychiatryka dla dzieci. Tu zbudowaną z przegrodzeń z chlewni.

Spektakl rekomendowany jest dla osób od 16 roku życia, bowiem zawiera sceny nagości, zaburzeń odżywiania i samookaleczania.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
11 spektakli konkursowych z Warszawy, Bydgoszczy, Torunia, Wrocławia i Poznania oraz kosowskiego Gjilane bierze udział w tegorocznym 56. Przeglądzie Teatrów Małych Form. Jednak Kontrapunkt to łącznie blisko 50 wydarzeń. Oprócz spektakli koncerty, spotkania, pokazy filmowe, sztuki wizualne oraz performance. Festiwal rozpoczął się w czwartek 21 kwietnia. Czasami widzowi trudno odnaleźć się w rzeczywistości Kontrapunktu. Mnogość spektakli i wydarzeń, a co za tym idzie wielość idei i myśli, to wielka dawka emocji.

Relacja Małgorzaty Frymus.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Teatr "Piwnica przy Krypcie" zaprasza na premierę sztuki Tomasza Jachimka zatytułowaną "Burmistrz". Będzie to prapremierowa realizacja monodramu Adama Dzieciniaka, w reżyserii Waldemara Patlewicza.

Teatr "Piwnica przy Krypcie" po katastrofie budowlanej na Zamku Książąt Pomorskich, gdzie ma swoją siedzibę, tymczasowo przeniósł się do Kina Zamek. Tam odbywały się próby - między seansami.

Prapremiera już 22 kwietnia o godz. 19 w sali Kina Zamek. Kolejne spektakle będzie można zobaczyć w dniach: 23, 24 i 30 kwietnia.
[projekt plakatu: Pełnia Studio, fot. Karolina Babińska]
[projekt plakatu: Pełnia Studio, fot. Karolina Babińska]
Polskę obiega niecodzienna nowina: podopieczne fokarium w Szczecinie wystawiły "Grażynę" Mickiewicza. Zdarzenie jest zagadką zarówno dla naukowców, jak i krytyków teatralnych. Czy spektakl to zakodowana wiadomość od zwierząt do człowieka? Symptom kryzysu klimatycznego? A może to po prostu nadinterpretacja/ fake news/ propaganda? - tak czytamy w zapowiedzi prapremiery "Fok" w Teatrze Małym w Szczecinie.

Przedstawienie w Teatrze Małym miało być obroną teatru ludzkiego. Czy taki jest? "Mam wątpliwości" - powiedziała po spektaklu Małgorzata Frymus. Ale niech państwo sami sprawdzą.
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
Teatr Lalek Pleciuga zaprosił swoich widzów na premierę sztuki "Dzikie łabędzie" według Hansa Christiana Andersena. Realizacja bajki jest też dyplomowym przedstawieniem studentki Warszawskiej Szkoły Teatralnej oddział we Wrocławiu, wydział reżyserii lalkowej.
Oprócz szczecińskich aktorów, debiutowała w tym spektaklu, jako kompozytorka teatralna szczecinianka Maria Kępisty.

Pięcioletnia Eliza ma dość. Ma dość nowej, wiedźmowatej „mamy”, która w ogóle nie przypomina tej wymarzonej. Ma dość tego, że tata przestał się nią interesować. A najbardziej ma dość faktu, że została z tym wszystkim sama. Jej jedenastu braci nagle bez pożegnania odeszło z domu. Eliza zrobi wszystko, żeby ich odnaleźć. Choćby miało ją to kosztować krew, pot i łzy, czyli wszystko to, co nie przystoi dziewczynce. Jak skończy się wyzwanie rzucone przez okrutną Pokrzywową Królową, kim może stać się Stefan, zmiennokształtny przyjaciel Elizy? I dlaczego w Krainie Wiecznej Szczęśliwości wcale nie jest tak fajnie?

"Dzikie łabędzie”" luźna adaptacja baśni Andersena, to magiczna, zabawna i pełna niezwykłych światów propozycja dla najmłodszych – o wytrwałości `w dążeniu do celu, miłości, odwadze i o tym, że każdy z nas jest wyjątkowy i nie podlega żadnym schematom. Także o tym, że wszystkie emocje są ważne i potrzebne i nie należy się ich wstydzić, ani ich ukrywać.
45678910