Tego dnia islamski ekstremista wjechał w tłum ciężarówką, zabijając dziesiątki osób, zanim został zastrzelony przez policję.

Przed sądem ponownie staną dwaj oskarżeni, którzy otrzymali najsurowsze wyroki w pierwszym procesie. Półtora roku temu Mohamed Ghraieb i Chokri Chafroud zostali skazani na 18 lat więzienia, bo uznano, że pomagali zamachowcowi w przygotowaniach do ataku. Oskarżeni twierdzą jednak, że są niewinni.

Proces apelacyjny w sprawie ataku z 14 lipca, podobnie jak pierwszy, ma charakter bezprecedensowy, o czym świadczy fakt, że wydano wyjątkowe zezwolenie na transmitowanie rozprawy w specjalnej sali w Nicei. W procesie bierze udział dwa i pół tysiąca osób reprezentujących strony cywilne.

Sąd ma przesłuchać 230 osób - to świadkowie, bliscy i rodziny ofiar zamachu. Zginęło w nim 86 osób, wśród nich dwie Polki, a ponad 400 zostało rannych.

Proces ma potrwać do 14 czerwca.