Na powiększenie infrastruktury potrzebne są środki. Te ma zapewnić Ustawa o obronie cywilnej i ochronie ludności.

- W ciągu 10 lat musimy to zrobić. Będą na to środki i uważam, że przy tych środkach i przy zadaniach własnych samorządu na pewno sytuacja będzie radykalnie poprawiona - zapewnia Dariusz Szydłowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie.

Ustawa to nie wszystko, jeśli chodzi o podstawę prawną.

- Równolegle prawdopodobnie będzie zmieniona Ustawa o zarządzaniu kryzysowym. Jak te nowelizacje wejdą w życie, to kwestia prawna będzie uregulowana. Do tego muszą być zarządzenia - dodaje Szydłowski podkreślając, że w kwestii schronów warto skierować wzrok w stronę Szwajcarii czy krajów skandynawskich.

- W Finlandii to kwestie dotyczące 70-80 proc. mieszkańców. To w zależności od zabudowy - my mamy inaczej budowane miasta, a inaczej jest w krajach, które nie zostały zniszczone podczas II wojny światowej. Ale wydaje mi się, że kwestia w granicach 50-60 proc. to byłby ideał - powiedział.

Ustawa w swoich założeniach oprócz definiowania roli samorządów w budowie schronów i finansowania ma także m.in. uregulować kwestie ostrzegania i alarmowania, ewakuację ludności i funkcjonowanie obrony cywilnej.