Od dwóch dni Chorwaci wymieniają się na portalach internetowych informacjami o zatruciach napojami koncernu Coca-Cola. We wtorek potwierdzono oficjalnie pierwsze przypadki, a w środę władze podjęły drastyczne kroki administracyjne. Wiadomo, że większość poszkodowanych piła smakową wodę mineralną Römerquelle, a jedna spożyła Coca-Colę original z puszki.

Do zgłoszeń o zatruciach na pewno doszło w Rijece, Zagrzebiu i Varażdinie. Do szpitali zgłosiło się co najmniej kilkanaście osób, ale cztery wymagały hospitalizacji. W przypadku jednej osoby cały czas prowadzone są badania, co było przyczyną zatrucia. Wszyscy poszkodowani skarżą się na ból gardła i mdłości.

W całym kraju dochodzi do wycofywania produktów koncernu z półek sklepowych, a także z oferty restauracji i barów. Stało się tak w wyniku decyzji chorwackiego inspektoratu sanitarnego, a także producenta napojów.

W oświadczeniu odpowiedzialnego za rynek chorwacki oddziału Coca-Coli w Austrii napisano, że wewnętrzna kontrola zarówno w zakładach produkcyjnych jak i chorwackiego dystrybutora nie wykazała żadnych nieprawidłowości.

Według wstępnej hipotezy doszło do skażenia opakowań kwasem używanym do czyszczenia instalacji w fabryce napojów. Niepokój narasta tez wśród konsumentów w Austrii, gdzie napoje są produkowane.