Rozmowy nieuczesane
Radio SzczecinRadio Szczecin » Rozmowy nieuczesane
„By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.” To jedna z „Myśli nieuczesanych” genialnego aforysty, Stanisława Jerzego Leca.

Wojciech Lizak i Marian Kalemba - ci dwaj panowie w myśleniu o historii zdają się płynąć pod prąd, a w każdym razie nie podążają utartymi ścieżkami, którymi przywykliśmy poruszać się. Nieznane lub mniej znane, a czasem skrzętnie ukrywane fakty, próba innego spojrzenia na wydarzenia i postaci ważne dla Szczecina i Pomorza Zachodniego w „Rozmowach nieuczesanych”.

„Rozmowy nieuczesane”- o niezwykłych wydarzeniach, ważnych postaciach oraz tajemnicach Szczecina i Pomorza Zachodniego - po godzinie 17. Zaprasza - Agata Rokicka.
Słynna mozaika - logo ZPO "Odra". Fot. ze strony Muzeum Narodowego w Szczecinie
Słynna mozaika - logo ZPO "Odra". Fot. ze strony Muzeum Narodowego w Szczecinie
Palma na dworcu, Aleja Kwiatowa, ZPO "Odra" i "Dana" oraz wiele innych miejsc, które zniknęły z krajobrazu miasta bądź zmieniły charakter. I choć po większości z nich nie ma już śladu, to w pamięci (ale i w sercach) wielu szczecinian ten ślad jest bardzo wyraźny.

Na kolejny spacer po miejscach, których nie ma zapraszają: Marian Kalemba, Wojciech Lizak i Agata Rokicka.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 109 (Spacer po miejscach, których nie ma. Część 4)
Fryga na pl. Zamenhofa. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fryga na pl. Zamenhofa. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fryga pęka przez zawarty w niej... alkohol. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fryga pęka przez zawarty w niej... alkohol. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fryga zdemontowana. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin/Archiwum]
Fryga zdemontowana. Fot. Piotr Sawiński [Radio Szczecin/Archiwum]
Zapraszamy na kolejną, trzecią już wędrówkę po miejscach, których miejsc już nie ma. Zniknęły z naszego miasta z różnych powodów i w różnych okolicznościach – czasem tragicznych. A czasem z niedbałości i ... nieprzygotowania mieszkańców.

Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka - zapraszamy.


I jeszcze suplement do tego odcinka, nadesłany przez Mariana Kalembę:
Pan Marian zapomniał opowiedzieć o odkryciu, jakiego dokonał w Książnicy Pomorskiej. W jej holu natknął się na wystawę wycinków prasowych dotyczących powstawania kina "Kosmos". A tam - niespodzianka. Okazuje się, że kino mogło nazywać się INACZEJ.

W marcu 1959 roku "Kurier Szczeciński" ogłosił dla czytelników konkurs (z nagrodami od 200 do 1000 zł) na nazwę nowego kina. Wpłynęło 5 tysięcy propozycji. Oto niektóre zgłoszone nazwy: Wineta, Mars, Mieszko, Fiord i Kosmos. Po burzliwej, 3 godzinnej dyskusji w Redakcji, konkursowe Jury postanowiło wybrać nazwę: SPARAGUS.
W tamtych czasach nie było RODO - podano więc do publicznej wiadomości, że: "projekt wysunęła i I nagrodę zdobyła p. Adelajda Ciężka, zamieszkała w Szczecinie przy ul. Cystersów 13."
Podano także, iż: "Propozycje nazw uznane przez redakcję za najlepsze przedstawione będą dyrekcji OZK."

Dziś już wiemy, że wyżej wymieniona dyrekcja Okręgowego Zarządu Kin, nie podzieliła zdania dziennikarzy. Ciekawy jest też dodany do wycinków komentarz autorek Wystawy, Katarzyny Zwierzewicz i Dominiki Odrowąż:
"Wśród 800 gości zaproszonych na inauguracyjny seans zabrakło budowniczych kina (brygada ze Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego). Robotnicy i majstrowie po otrzymaniu zaproszeń na miejsca blisko ekranu, uznali gest dyrekcji OZK za obraźliwy i zaproszenia zwrócili. ... Na inauguracyjny seans OZK zaprosił również laureatów konkursu Kuriera szczecińskiego, którzy zaproponowali nazwę Kosmos."

"Kilka dni po otwarciu obiektu, podczas seansu, oderwała się od sufitu szklana płyta wykładzinowa, w efekcie czego rannych zostało dwóch widzów, jednego z nich zabrano do szpitala. Przeprowadzona ekspertyza wykazała, że do mocowania płyt użyto złej zaprawy klejącej."
Panu Marianowi przyszło na myśl, że robotnicy wiedzieli co robią, zwracając zaproszenia na seans. Nie obrazili się, tylko uznali ryzyko za zbyt wysokie.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 108 (Spacer po miejscach, których nie ma. Część 3)
Dawny "Grzybek Baltony". Widok od strony rzeki. 2024 r. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Dawny "Grzybek Baltony". Widok od strony rzeki. 2024 r. Fot. Agata Rokicka [Radio Szczecin]
Fontanna nazywana „ścianą płaczu”, "Grzybek Baltony" i "Grzybek" przy Bramie Portowej oraz szpital pulmonologiczny przy Janosika. Co łączy te jakże różne obiekty?
To szczecińskie Atlantydy.

Marian Kalemba, Wojciech Lizak i Agata Rokicka. Zapraszamy na kolejny spacer po miejscach, których nie ma. Dziś po 17.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 107 (Spacer po miejscach, których nie ma. Część druga)
Dom Kultury Korab w Szczecinie. Lata 70. Fot. Fotopolska-Eu
Dom Kultury Korab w Szczecinie. Lata 70. Fot. Fotopolska-Eu
Gdy istniały, cieszyły oko szczecinian. Pełniły też ważną rolę w życiu kulturalnym i społecznym miasta. Stanowiły ważny punkt odniesienia jego mieszkańców. Dlaczego przestały istnieć?

O miejscach, których nie ma – w „Rozmowach nieuczesanych”. Zapraszają: Marian Kalemba, Wojciech Lizak i Agata Rokicka.
ROZMOWY NIUCZESANE - odc. 106 (Spacer po miejscach, których nie ma)
Fot. pixabay.com
Fot. pixabay.com
Mieszkańcy zachodnich Niemiec częściej ufają stereotypom o Polakach niż ci ze wschodu - tak wynika z badań przeprowadzonych przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, opublikowanych pół roku temu. W raporcie czytamy również, że ponad połowa pytanych stwierdza, że spośród sąsiadów Niemiec Polacy są jednymi z najbardziej obcych kulturowo (52 proc.). Przewyższają nas tylko Czesi (56 proc.).

Zapraszam na drugą część "Rozmów nieuczesanych" o Polakach w oczach Niemców.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 105 (Przejrzeć się w cudzych oczach. część druga)
Raport PISM "Polska w oczach Niemców"
Raport PISM "Polska w oczach Niemców"
Warto czasem przejrzeć się w cudzych oczach. Może zobaczymy tam prawdę na własny temat? A może - wręcz przeciwnie – zdamy sobie sprawę, że niektórzy nie chcą patrzeć, bo przecież wiedzą lepiej?

Prawie co drugi Niemiec był już raz w Polsce, jednak więcej niż połowa badanych nigdy jej nie odwiedziła. Warto zauważyć, że w tej drugiej grupie zdecydowanie dominują mieszkańcy zachodniej części państwa. To jeden z wyników badań Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zawartych w raporcie "Polska w oczach Niemców".

Jak nasi zachodni sąsiedzi widzą Polskę i Polaków? Jakie mają skojarzenia z narodem, z którym łączy ich skomplikowana i trudna historia?
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 104 (Polska w oczach Niemców)
Inkunabuł "Computus ecclesiasticus vel astronomicus" z Katalogu Domu Aukcyjnego Wu-eL
Inkunabuł "Computus ecclesiasticus vel astronomicus" z Katalogu Domu Aukcyjnego Wu-eL
Przed nami 103 odcinek "Rozmów nieuczesanych". Będzie to efekt przedświątecznych porządków Pana Wojtka.
A poważnie - "Computus ecclesiasticus vel astronomicus" to dzieło Piotra Gaszowca "wydane jeszcze w starej erze nauki średniowiecznej, w dobie panowania systemu geocentrycznego oraz przed wprowadzeniem kalendarza gregoriańskiego (1582). Rachuby astronomiczne na potrzeby kalendarza liturgicznego, m.in. w celu ustalenia dat Wielkanocy i innych świąt ruchomych nazywano wówczas komputystyką - stąd tytuł dzieła."*

Historia pewnego inkunabułu - dziś po 17. Zapraszają: Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka.


* fragment pochodzi z opisu inkunabułu w Katalogu Domu Aukcyjnego Wu-eL.
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc.103 (Historia pewnego inkunabułu)
Fot. pixabay.com
Fot. pixabay.com
Pogrzeb żuru, bitwa na jajka oraz solone wrony i inne wielkanocne „smakołyki”. Co jeszcze przywieźli w swoich walizkach osadnicy Szczecina?

Wojciech Lizak, Marian Kalemba i Agata Rokicka zapraszają na świąteczne wydanie „Rozmów nieuczesanych”. Zdrowych, wesołych Świąt!
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc.102 (Tradycje w walizkach)
Bar Extra. Fot. wikipedia.com
Bar Extra. Fot. wikipedia.com
Dlaczego Bar Extra serwował zimne dania? Dlaczego szczeciński pasztecik nie jest szczecińskim pierożkiem? Jakie pozakulinarne atrakcje oferowała Jubilatka? Co wspólnego miała kawiarnia Duet z filmem Jacka Bromskiego "Alicja"?
Przed nami smaczne rozważania na niekoniecznie smaczne tematy. Bo też szczecińska gastronomia czasów PRL nie zawsze oferowała dania najwyższej jakości. Przed nami druga, ostatnia część "Rozmów nieuczesanych" pod hasłem "Kulinarny Szczecin".
ROZMOWY NIEUCZESANE - odc. 101 (Kulinarny Szczecin czyl smaczna rozmowa. Cz.2)
1234567