Sprzeciwiamy się energii atomowej - jest ona niebezpieczna i bardzo droga. Dwie największe katastrofy ekologiczne - Czarnobyl i teraz Fukushima. Nie chcę,żeby moje dzieci żyły w radioaktywnej Polsce - mówili uczestnicy manifestacji.

Organizatorzy manifestacji rozdawali przechodniom ulotki oraz apelowali do społeczeństwa. - Niech posłuchają, niech żądają prawdziwej debaty publicznej, szerokiej informacji na temat skutków, kosztów i zagrożeń, które niesie energetyka jądrowa - mówili.

Zdaniem przewodniczącej partii Zieloni 2004 w województwie zachodniopomorskim Ewy Koś, a zarazem - koordynatorki dzisiejszej akcji - alternatywą dla energetyki atomowej jest wykorzystanie energii ze źródeł naturalnych. - Ja jestem za słońcem, ja jestem za wiatrem, ja jestem za tym ażeby inwestować w technologie nowoczesne - dodaje Ewa Koś.

Protest został zorganizowany w 25. rocznicę katastrofy w Czarnobylu. Podobne manifestacje odbyły się między innymi w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Łodzi.
Przedstawiciele partii Zieloni 2004, poinformowali nas, że manifestacja była inicjatywą społeczną, a jej uczestnicy zwołali się na jednym z portali społecznościowych.