Kandydat na posła Joachim Brudziński otworzył dziś specjalną stronę internetową, gdzie będą zbierane informacje o gazociągu północnym.

Poseł Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że jego zdaniem minister spraw zagranicznych mówi nieprawdę o Gazociągu Północnym. - W świetle mojej wiedzy i mojego przekonania, świadomie wprowadził opinię publiczną w błąd mówiąc, że gazociąg północny w żaden sposób nie zagraża rozwojowi portu Świnoujściu - stwierdził Brudziński.

Były minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk powiedział, że dziś możemy domagać się od Niemiec zagłębienia gazociągu lub wytyczenia nowego toru podejściowego do Świnoujścia. - To są bajki ze strony niemieckiej, bo zagłębienie rurociągu, w którym w dwóch nitkach znajduje się roczna przepustowość 55 miliardów metrów sześciennych gazu jest po prostu poronionym pomysłem - ocenia Gróbarczyk.

Poseł Joachim Brudziński uważa, że polski rząd nie ma żadnych deklaracji rządu Niemiec w sprawie zagłębienia gazociągu północnego na podejściu do Świnoujścia. - Na "gębę" jest dobry krem Nivea, trzeba to mieć na piśmie, więc pytamy publicznie: Panie ministrze, co pan, panowie macie na piśmie od pani kanclerz Angeli Merkel w sprawie gazociągu północnego? - postawił pytanie Brudziński.

8 listopada ma popłynąć gaz Gazociągiem Północnym. Budowa nowego toru podejściowego do Świnoujścia spowoduje, że statki będą płynąć od 30 do 40 minut dłużej. PiS chce, aby po wyborach jeżeli wygra je Prawo i Sprawiedliwość powstało Ministerstwo Gospodarki Morskiej.