"Collapse Into Now" to tytuł nowego, 15 w dyskografii, krążka grupy R.E.M. Basista zespołu Mike Mills powiedział, że chcą aby płyta była bardzo różnorodna i nie chcą ograniczać się do jakiegoś jednego rodzaju piosenek. I tak jest na tym albumie. Po pierwszym przesłuchaniu podzieliłem piosenki na wolne i szybkie. Kolejne odsłuchy pokazały, że jest to podział zbyt prosty. Czego dowodem jest chociażby, powodujący wciąż dreszcz, utwór "Uberlin".

Ci, którzy dobrze znają piosenki zespołu z poprzednich płyt twierdzą, że mamy na tej płycie powrót do brzmień z różnych okresów działalności zespołu. Taka mała podróż po poprzednich albumach. Trzeba mieć tylko nadzieję, że nie jest to jakim podsumowaniem 30 letniej działalności grupy i chęcią wycofania się na emeryturę.

Grupa R.E.M. od kilku lat działa jako trio: Michael Stipe, Mike Mills oraz Peter Buck. Jednakże przy pracy nad nową płytą pomagało im kilka osób, m.in: Eddy Vedder, Patti Smith, Peaches, Jacknife Lee, który krążek wyprodukował i zagrał w kilku miejscach. Są na tej płycie takie utwory, do których będzie się wracało po latach. Mam nadzieję, że Państwo również je odkryjecie...