Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Wieloletnie negocjacje, zakończyły się niczym m.in. dlatego, że niemiecki minister transportu uznał, że połączenie to nie jest priorytetowe. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Wieloletnie negocjacje, zakończyły się niczym m.in. dlatego, że niemiecki minister transportu uznał, że połączenie to nie jest priorytetowe. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Wieloletnie negocjacje, zakończyły się niczym m.in. dlatego, że niemiecki minister transportu uznał, że połączenie to nie jest priorytetowe.
Chodzi o zelektryfikowanie 40-kilometrowego odcinka polsko-niemieckiej trasy kolejowej. Teraz podróż do stolicy Niemiec ze Szczecina trwa ponad 2,5 godziny, bo pasażerowie muszą przesiadać się z pociągu spalinowego do elektrycznego.

W ostatnim czasie temat był omawiany na spotkaniach w polskich ministerstwach. Okazało się, że najpierw muszą porozumieć się samorządy z obu stron granicy. To dziwna sytuacja - mówi marszałek Olgierd Geblewicz. - To troszkę wypaczenie całej idei, bo chodzi o połączenie pomiędzy przynajmniej dwoma landami po drugiej stronie, a więc co za tym idzie, połączenie o charakterze międzynarodowym, które powinno zostać na szczeblu krajowym, bo taki jest szczebel odpowiedni dla przewozów międzynarodowych.

Ponadto niemiecki minister transportu uznał, że połączenie to nie jest priorytetowe, musimy to zmienić - mówi premier Brandenburgii Matthias Platzeck. - Uzgodniliśmy z marszałkiem, że zwrócimy się do obu ministrów transportu w tej sprawie. Nie chcemy, by modernizacja rozpoczęła się dopiero po 2020 roku, tylko wcześniej - powiedział Platzeck.

Szacuje się, że elektryfikacja brakującego odcinka trasy do Berlina może kosztować ok. 300 mln złotych.
Relacja Sławomira Orlika.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty