W sieci wodociągowej w powiecie goleniowskim wykryto duże stężenie enterokoków kałowych. Około 2500 osób w całej gminie pitną wodę czerpie z beczkowozów.
Z wody z beczkowozów muszą korzystać mieszkancy Stepnicy oraz Wisławia, Dębic, Maszewka Nowogardzkiego i Stodólsk. Wójt Stepnicy Andrzej Wyganowski podkreśla, że ujęcie wody w Miłowie jest czyste.
- Na ujęciu wody nie ma bakterii, natomiast bakteria kałowa jest w sieci, a nawet trudno jednoznacznie określić czy jest w sieci. Są 4 cysterny, rozpoczynamy tankowanie wody i rozwożenie jej po miejscowościach, gdzie woda nie nadaje się do celów konsumpcyjnych. Cysterna pozostanie na stałe na osiedlu w Stepnicy - informuje Wyganowski.
- Mieszkańcy Stepnicy mają na bieżąco dostarczaną wodę - zapewnił w sobotę wójt Stepnicy, Andrzej Wyganowski. W rozmowie z naszym reporterem powiedział, że sam nadzoruje dostawy wody. - W tej chwili są sprowadzane dodatkowe beczkowozy. W każdej miejscowości woda była dostarczana - zapewnił wójt.
Wcześniej mieszkańcy Stepnicy skarżyli się, że w czasie usuwania skażenia nikt nie dostarczał im wody w beczkowozach. - Nie posiadamy wody zdatnej do picia. Ktoś, kto jest za to odpowiedzialny nie podstawia beczkowozów - mówili mieszkańcy. - Sanepid wydał całkowity zakaz korzystania z wody do celów spożywczych, można używać tylko do celów sanitarnych.
Sieć wodociągową dezynfekują teraz służby sanitarne. W poniedziałek będą pobrane kolejne próbki ze skażonego ujęcia w Miłowie. Wyniki badań poznamy w środę.
- Na ujęciu wody nie ma bakterii, natomiast bakteria kałowa jest w sieci, a nawet trudno jednoznacznie określić czy jest w sieci. Są 4 cysterny, rozpoczynamy tankowanie wody i rozwożenie jej po miejscowościach, gdzie woda nie nadaje się do celów konsumpcyjnych. Cysterna pozostanie na stałe na osiedlu w Stepnicy - informuje Wyganowski.
- Mieszkańcy Stepnicy mają na bieżąco dostarczaną wodę - zapewnił w sobotę wójt Stepnicy, Andrzej Wyganowski. W rozmowie z naszym reporterem powiedział, że sam nadzoruje dostawy wody. - W tej chwili są sprowadzane dodatkowe beczkowozy. W każdej miejscowości woda była dostarczana - zapewnił wójt.
Wcześniej mieszkańcy Stepnicy skarżyli się, że w czasie usuwania skażenia nikt nie dostarczał im wody w beczkowozach. - Nie posiadamy wody zdatnej do picia. Ktoś, kto jest za to odpowiedzialny nie podstawia beczkowozów - mówili mieszkańcy. - Sanepid wydał całkowity zakaz korzystania z wody do celów spożywczych, można używać tylko do celów sanitarnych.
Sieć wodociągową dezynfekują teraz służby sanitarne. W poniedziałek będą pobrane kolejne próbki ze skażonego ujęcia w Miłowie. Wyniki badań poznamy w środę.