- Dopiero po szeregu publikacji w mediach, został powołany specjalny zespół, który będzie wyjaśniać, jakie niebezpieczeństwa może spowodować ułożenie gazociągu na dnie Bałtyku - podkreśla poseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Z olbrzymią satysfakcją usłyszałem na antenie Polskiego Radia Szczecin, że prezes Zarządu Portów Szczecin-Świnoujście chce walczyć z Nord Streamem - mówi Brudziński. - Co dzisiaj już wiemy? Otóż okazuje się, że została powołana grupa robocza, w skład której weszli przedstawiciele Nord Streamu. Nawet Pan Poseł Jarosław Wałęsa zapałał chęcią obrony Świnoujścia przed konsekwencjami wynikającymi z położenia gazociągu na torze północnym.

- Teraz w rozmowy na temat Nord Streamu włączyli się także parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej - zaznacza Joachim Brudziński. - Wcześniej jednak przedstawiciele rządu zapewniali, że inwestycja nie stanowi dla Polski żadnego zagrożenia.

Poseł PiS Czesław Hoc podkreślił, że rząd monitorując budowę gazociągu powinien zwrócić uwagę nie tylko na problemy jakie może on sprawić portom w Szczecinie i Świnoujściu. Według Hoca Nord Stream stanowi poważne zagrożenie ekologiczne: - Może być zagrożona populacja morświnów, a jest ona bardzo ograniczona, ma tylko około 600 osobników na Morzu Bałtyckim - tłumaczy Czesław Hoc.

22 lutego w Szczecinie odbędzie się specjalne spotkanie poświęcone budowie gazociągu. Wezmą w nim udział między innymi przedstawiciele firmy Nord Stream oraz parlamentarzyści z Polski i kilku krajów Unii Europejskiej.